„Chudy i inni” z autorską narracją Artura Andrusa

  • Kino
  • Pozostałe
  • 5
  • (0)0 głosów

Ballada o dobrej robocie.

Narracja Artura Andrusa wydobywa na pierwszy plan refleksyjny humor „Chudego i innych”.

Połowa lat sześćdziesiątych. Trwa budowa zapory wodnej w Solinie. Spartańskie warunki, trudności z zaopatrzeniem, błoto, pustka dookoła. Grupa mężczyzn zatrudniona do pracy mimo początkowej niechęci zaczyna nawiązywać przyjacielskie relacje. A gdy na budowie dochodzi do tragedii – a przynajmniej oni są przekonani, że miał miejsce wypadek – postanawiają ukryć sprawcę przed władzami. Debiut fabularny Henryka Kluby był z jednej strony chwalony za realizm i świetne role, z drugiej – wypominano mu zbytnie przywiązanie do tzw. „Produkcyjniaków” z propagandowym przesłaniem. Kluba nie ukrywał swoich inspiracji, ale twierdził przy tym, że „Chudy i inni” to produkcyjniak uszlachetniony. Autorska narracja Artura Andrusa, choć często przypomina o realiach życia i pracy na peerelowskiej prowincji, wydobywa jednak z filmu Kluby to, co dziś wydaje się ważniejsze: szorstką, a zarazem dyskretnie podszytą ironią balladę o męskiej przyjaźni i rywalizacji. Komentując „Chudego…” Andrus bywa uszczypliwy, lecz nie ukrywa swojej fascynacji światem pokazanym na ekranie. Jego spojrzenie na dawno minioną rzeczywistość jest dowcipne a przy tym refleksyjne, chwilami nawet smutne.

Jakub Demiańczuk

Filmy z autorską narracją powstają w ramach wrocławskiego Festiwalu Korelacje, który prezentuje sztukę filmową w nowatorskiej formule: filmy wzbogacone są nieszablonową audiodeskrypcją – autorskim komentarzem zaproszonych do projektu mistrzów słowa – pisarek, pisarzy, artystów i artystki różnych dziedzin. To nowy sposób doświadczania kultury, dostępny także dla osób ze szczególnymi potrzebami.

Nie ponosimy odpowiedzialności za zmiany w programie ani za opisy sporządzone na podstawie informacji zebranych z ogólnodostępnych źródeł. Zalecamy, aby wszystkie warunki, ceny, program oraz szczegóły dotyczące przebiegu wydarzenia weryfikować bezpośrednio u organizatorów.