Congress for Cooperation with Ukraine
Kongres Współpracy z Ukrainą COMMON FUTURE 2025
To nie jest typowa konferencja ani wystawa, jakich wiele. COMMON FUTURE wyróżnia się rozmachem, konkretem i bardzo ludzkim podejściem do tematu, który jeszcze kilka lat temu wydawał się odległy, a dziś dotyka każdego – odbudowa Ukrainy i współpraca międzynarodowa w czasach niepewności. Spotkanie na Międzynarodowych Targach Poznańskich przyciąga ludzi, którzy nie tylko mówią o przyszłości – oni ją realnie kształtują.
Na salach i korytarzach zobaczyć można przedstawicieli administracji, samorządów, firm transportowych, banków i funduszy inwestycyjnych. Nie brakuje też ludzi z Ukrainy – urzędników, przedsiębiorców, doradców i przedstawicieli uczelni technicznych. Mimo różnic językowych, każdy mówi tu o tym samym – co zrobić, by odbudowa Ukrainy była mądra, trwała i oparta na partnerstwie.
Od odbudowy do współpracy
Jeszcze niedawno wydarzenie to nosiło nazwę Kongresu Odbudowy Ukrainy. Sama zmiana tytułu na COMMON FUTURE mówi wiele – chodzi już nie tylko o odbudowę. To próba myślenia o przyszłości wspólnej, z Ukrainą jako równorzędnym partnerem, nie beneficjentem. Podkreśla to sama struktura kongresu, gdzie każda rozmowa, każdy panel i każde spotkanie mają charakter dialogu, nie wykładu.
Wśród gości są przedstawiciele Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Banku Światowego – instytucji, które na co dzień nie operują na poziomie gminy czy miasta. Ich obecność pokazuje skalę: to nie jest tylko sprawa firm z Poznania czy Lublina, ale coś znacznie szerszego – europejskie i globalne wyzwanie.
Trzy strefy, jeden cel
Program podzielono na trzy główne strefy, które działają równolegle:
Tematy, które naprawdę się liczą
Wśród tematów dominują: transport, budownictwo, energetyka i technologie informatyczne. Duży nacisk położono też na cyberbezpieczeństwo – nie bez powodu, bo Ukraina przez ostatnie lata stała się miejscem testowania nie tylko dronów, ale i systemów cyberobrony. Pojawił się też wątek technologii podwójnego zastosowania, czyli takich, które mogą służyć zarówno w cywilu, jak i w sytuacjach kryzysowych.
Zaskakująco dużo uwagi poświęcono też produkcji medycznej i humanitarnej. Nie chodzi tylko o doraźną pomoc, ale o długoterminowe myślenie – jak zbudować system ochrony zdrowia odporny na wstrząsy, jak szkolić kadry medyczne i jak wymieniać doświadczenia między szpitalami po obu stronach granicy.
Równorzędność i wzajemność
Jedną z rzeczy, która wyraźnie wybrzmiewa podczas kongresu, jest brak protekcjonalności. Ukraina nie jest tu przedstawiana jako kraj potrzebujący pomocy, ale jako partner, który wnosi własne zasoby: ludzi, kompetencje, rynek i ogromną determinację. Wielu ukraińskich mówców nie ukrywa trudnych tematów: biurokracji, braków kadrowych, wyzwań związanych z dezinformacją. Ale jednocześnie pokazują sukcesy: reformy samorządowe, cyfryzację usług publicznych, rozwój sektora IT.
Nie tylko polityka i biznes
Choć dominują kwestie gospodarcze, nie zabrakło też wątków społecznych i edukacyjnych. W jednym z paneli mówiono o programach wymiany studentów, o tym jak uczelnie mogą wspólnie prowadzić badania, jak tworzyć wspólne kierunki. Gdzie indziej poruszono temat integracji uchodźców, wsparcia psychologicznego dla osób wracających z frontu, i edukacji dzieci, które przez wojnę straciły kilka lat nauki.